Gdyby tylko człowiek miał stu procentową pewność, że po podjęciu się leczenia ortodontycznego uzyska idealnie prosty zgryz i będzie się nim cieszyć do końca życia, najprawdopodobniej nikt nie miałby większych oporów przed płaceniem kilku czy kilkunastu tysięcy złotych za ten proces leczenia. A jednak opory występują. Wynikają one chociażby z tego, że co i rusz słyszy się o tym, iż leczenie ortodontyczne u osób dorosłych nie zawsze jest w pełni skuteczne. Wada zgryzu rzeczywiście może powrócić, ale zwykle dzieje się tak wtedy, gdy pacjent nie przestrzega zaleceń lekarza. Leczenie raczej nigdy nie kończy się na samym zdjęciu stałego aparatu. Gdy zostanie on wyciągnięty z jamy ustnej, trzeba jeszcze zadbać o podtrzymanie uzyskanych efektów, co też nie jest wcale takie proste.
Narzędziem, które ma za zadanie chronić pacjentów przed ponownym wystąpieniem wady zgryzu, jest specjalny retencyjny aparat ortodontyczny. Używa się go niemalże zawsze po ściągnięciu aparatu stałego. Pacjenci jeszcze przez jakiś czas muszą też chodzić do gabinetów na wizyty kontrolne, w trakcie których lekarz sprawdza, w jakim stanie jest zgryz i czy zbyt szybko nie zaczyna się on samoistnie zmieniać. Bo to, że delikatnie zmieni się tuż po ściągnięciu stałego aparatu, jest akurat rzeczą bardzo normalną. Zęby na pewno delikatnie się przesuną, gdyż w ten sposób będą próbowały na nowo się do siebie dopasować, już teraz bez pomocy aparatu. Ogólnie rzecz biorąc ludzkie zęby ruszają się i zmieniają swoje położenie przez całe życie, tyle że te zmiany są tak niewielkie, że zazwyczaj w ogóle ich nie widać i nawet nie da się ich wyczuć.
Mimo wszystko jako że zęby zapamiętują ten naturalny dla nich układ, w którym tkwiły nieraz całymi latami, leczenie ortodontyczne jest najskuteczniejsze wtedy, gdy zostaje przeprowadzone już w młodym wieku. Aparaty ortodontyczne najlepiej działają w okresie dojrzewania. Z tego względu przeważnie są zakładane u nastolatków.